wersja betaZapraszamy do zakupu i lektury najnowszego wydania magazynu "Podwodny Świat"
Słowem wstępu
Nurkowanie to bardzo szeroka dziedzina, która zawiera wiele specjalistycznych typów nurkowania. To tak jak z kursem prawa jazdy. Podstawowy kurs kończymy zdobyciem uprawnień kategorii B, przez co stajemy się kierowcą pojazdu osobowego. Nie mamy prawa kierować tirem czy ciągnikiem. Jeśli chcemy prowadzić takie pojazdy, zapisujemy się na kurs i zdobywamy kolejne umiejętności i uprawnienia.
Podobnie jest w nurkowaniu, tyle, że ta dziedzina jest o wiele bogatsza i poza podstawową ścieżką edukacyjną jest tak wiele odnóg (specjalizacji), że aby je wszystkie zdobyć jest co robić! Oczywiście nikt nie musi zapisywać się na wszystkie kursy, chyba, że chce. Jednak jeśli chcemy nurkować przykładowo głęboko, na wrakach, na nitroksie, w suchym skafandrze, w jaskiniach czy pod lodem, mieć wyjątkowo dobrą neutralną pływalność - to warto uczestniczyć w tych kursach, które przyczynią się do naszego rozwoju nurkowego i, co jest bezcenne - zbierzemy doświadczenie! Innymi słowy zdobędziemy wiedzę jak w prawidłowy sposób uprawiać określony typ nurkowania.
Chyba nikt z nas nie chciałby być w skórze nurka, który całej grupie tak zmącił dno, że każdy wyszedł po nurkowaniu z miną na podkówkę. Tylko nurek z podstawowym wyszkoleniem może jeszcze nie mieć umiejętności doskonałej pływalności, ale nie płetwonurek z kilkuletnim stażem! Nikt z nas nie chciałby mieć za partnera osobę, za którą wiecznie trzeba pod wodą się rozglądać i obawiać się rozłączenia. Nie po to przecież wchodzimy pod wodę.
Nie możemy również oczekiwać, że jeśli wśród urlopowiczów znajduje się instruktor nurkowy, który tak jak my, jest na wakacjach, bo instruktorzy również się urlopują, przynajmniej powinni, że będzie za nas myślał, opiekował się nami, sprawdzał i trzymał wszystko w ryzach! Jednego czego powinniście się trzymać to swojego partnera nurkowego i dbać o niego jak o siebie samego!
Niestety drodzy nurkowie, kształcić się trzeba, pielęgnować zdobyte umiejętności także i nikt nas w tym nie wyręczy. Jeśli coś sprawia nam trudność, to powinniśmy ćwiczyć dotąd, aż problem zniknie. Więc nurkować, nurkować i jeszcze raz nurkować!
Życzę Wam drodzy nurkowie, aby nikt i nic nie ochłodziło Waszego zapału do nurkowania! Udanego sezonu nurkowego i tyle samo wejść, co wyjść.
Eugeniusz Buchczyk
Kup najnowszy numer magazynu Podwodny Świat
Nurkowanie to bardzo szeroka dziedzina, która zawiera wiele specjalistycznych typów nurkowania. To tak jak z kursem prawa jazdy. Podstawowy kurs kończymy zdobyciem uprawnień kategorii B, przez co stajemy się kierowcą pojazdu osobowego. Nie mamy prawa kierować tirem czy ciągnikiem. Jeśli chcemy prowadzić takie pojazdy, zapisujemy się na kurs i zdobywamy kolejne umiejętności i uprawnienia.
Podobnie jest w nurkowaniu, tyle, że ta dziedzina jest o wiele bogatsza i poza podstawową ścieżką edukacyjną jest tak wiele odnóg (specjalizacji), że aby je wszystkie zdobyć jest co robić! Oczywiście nikt nie musi zapisywać się na wszystkie kursy, chyba, że chce. Jednak jeśli chcemy nurkować przykładowo głęboko, na wrakach, na nitroksie, w suchym skafandrze, w jaskiniach czy pod lodem, mieć wyjątkowo dobrą neutralną pływalność - to warto uczestniczyć w tych kursach, które przyczynią się do naszego rozwoju nurkowego i, co jest bezcenne - zbierzemy doświadczenie! Innymi słowy zdobędziemy wiedzę jak w prawidłowy sposób uprawiać określony typ nurkowania.
Chyba nikt z nas nie chciałby być w skórze nurka, który całej grupie tak zmącił dno, że każdy wyszedł po nurkowaniu z miną na podkówkę. Tylko nurek z podstawowym wyszkoleniem może jeszcze nie mieć umiejętności doskonałej pływalności, ale nie płetwonurek z kilkuletnim stażem! Nikt z nas nie chciałby mieć za partnera osobę, za którą wiecznie trzeba pod wodą się rozglądać i obawiać się rozłączenia. Nie po to przecież wchodzimy pod wodę.
Nie możemy również oczekiwać, że jeśli wśród urlopowiczów znajduje się instruktor nurkowy, który tak jak my, jest na wakacjach, bo instruktorzy również się urlopują, przynajmniej powinni, że będzie za nas myślał, opiekował się nami, sprawdzał i trzymał wszystko w ryzach! Jednego czego powinniście się trzymać to swojego partnera nurkowego i dbać o niego jak o siebie samego!
Niestety drodzy nurkowie, kształcić się trzeba, pielęgnować zdobyte umiejętności także i nikt nas w tym nie wyręczy. Jeśli coś sprawia nam trudność, to powinniśmy ćwiczyć dotąd, aż problem zniknie. Więc nurkować, nurkować i jeszcze raz nurkować!
Życzę Wam drodzy nurkowie, aby nikt i nic nie ochłodziło Waszego zapału do nurkowania! Udanego sezonu nurkowego i tyle samo wejść, co wyjść.
Eugeniusz Buchczyk
Kup najnowszy numer magazynu Podwodny Świat