Półka płetwonurka! Czyli, nie czytasz? To, nie idę z Tobą pod wodę! Cykl artykułów o autorach i książkach w języku polskim, tematycznie związanych z nurkowaniem. W tym odcinku przedstawimy unikat wydawniczy związaną z nurkowaniem. Pięknie wydaną, dużą książkę o historii nurkowania na wyższej uczelni w Olsztynie w latach 1957-2023, autorstwa Zespołu Redakcyjnego Akademickiego Klubu Płetwonurków Skorpena w Olsztynie.
Być w Skorpenie" to już kolejna, z kilku książek poświęconych historii polskiego nurkowania. Wyjątkowa nie tylko ze względu na wielkość, ale na sposób w jaki powstała. Prace nad nią trwały sześć lat. Z małej broszurki, w początkowych zamysłach autorów, powstało ogromne dzieło. Od samego początku pisania, publikacja nie miała charakteru komercyjnego. Książkę stworzyli i sfinansowali jej wydrukowanie członkowie AKP Skorpena. Kilka osób z redakcji założyło własne pieniądze, abyśmy dzisiaj mogli się cieszyć z jej papierowym istnieniem.
Wielkość książki na każdej półce od razu rzuca się w oczy. Swoją oprawę zawdzięcza talentowi pana Tadeusza Burniewicza - cenionego artysty grafika, nie tylko na Warmii i Mazurach. fot. archiwum Paweł Laskowski
W założeniach miała być tylko broszurą, która szybko po stworzeniu zespołu redakcyjnego, ambitnie została zaplanowana na 250-stronicową książkę. Ogrom zebranego materiału i mnogości wspaniałych zdjęć rozrósł monografię klubu Skorpena do 664 stron! fot. archiwum Paweł Laskowski
Książka została podzielona na dwadzieścia rozdziałów, w których przybliżono działalność akademickich płetwonurków. Pierwszy rozdział – Historia nurkowania swobodnego w Olsztynie i początki klubu Skorpena” zaczyna się latem 1957 rok. W pionierskich czasach, kiedy zaczęto uprawić zespołowo nurkowanie swobodne w Polsce. Olsztyn należy do elitarnego grona kilku miejsc w Polsce, gdzie po raz pierwszy w kraju, zaczęto nurkować hobbistycznie w sprzęcie nurkowym. W 1957 roku przy Wydziale Rybactwa na Wyższej Szkole Rolniczej w Olsztynie z inspiracji młodych naukowców powstała Sekcja Badań Podwodnych (SBP) , którą później przemianowano na Naukowe Koło Badań Podwodnych (NKBP).
Mozolne zbieranie dokumentów, zdjęć i wspomnień członków NKBP w Olsztynie pozwoliło na odtworzenie historii początków nurkowania w Olsztynie i Polsce. Prace redakcji ocaliły od zapomnienia jedną z ciekawszych dróg rozwoju nurkowania w kraju, a członkom Skorpeny na odkrycie jej korzeni i przyczyny na odrodzenia się nurkowania naukowego na olsztyńskiej uczelni. fot. archiwum Paweł Laskowski
Członkami tej elitarnej grupy byli naukowcy i studenci kortowskiej uczelni, zajmujący się badaniami podwodnymi, uczestnicy wielu akcji eksploracyjnych na terenie Polski i zagranicy. Jeden z członków NKBP, kolega Leszek Suchy, był konstruktorem legendarnych już automatów oddechowych R-7 „Kajman” i R-8 „Marlin” produkowanych do 1979 roku przez Zakład Mechaniki Precyzyjnej w Gdańsku. Płetwonurkowie z NKBP w Olsztynie wespół z Warszawskim Klubem Płetwonurków wydobyli dwa samoloty z II Wojny Światowej, pierwsi penetrowali zalane bunkry Głównej Kwatery Hitlera w Gierłoży i Kwatery Głównej Niemieckich Wojsk Lądowych (OKH) w Mamerkach. Prowadzili liczne badania naukowe w polskich jeziorach i rzekach, uczestniczyli w eksploracjach wielu jaskiń i sztolni, nurkowali naukowo w Bałtyku i Adriatyku – nurkując i pracując na sprężonym powietrzu do głębokości 75 metrów, itd.
Tak się zaczyna książka „Być w Skorpenie”…
Na przykładzie działań AKP Skorpena możemy poznać historię wielu wyjątkowy podwodnych aktywności na skalę kraju, a nawet może i czasami świata. Na przykład olsztyńska Skorpena wymyśliła i rozgrywała kilkukrotnie na wodach jeziora Kortowskiego Mistrzostwa Polski w Wędkarstwie Podwodnym. Zawodów unikanych na skalę światową! fot. archiwum Paweł Laskowski
Szkolenia w AKP Skorpena to obraz ewolucji nurkowania swobodnego płetwonurków rekreacyjnych w Polsce na przestrzeni ponad sześćdziesięciu lat. Zmiany metod nauki, wymogów stawianych kandydatom na płetwonurków, czy sprzętu, który się zmieniał w ciągu dziesięcioleci. Pozwala na uzmysłowienie przyczyn obecnej popularności nurkowania swobodnego w kraju. fot. archiwum Paweł Laskowski
Zespół redakcyjny na przykładzie płetwonurków na olsztyńskiej uczelni pokazał, jak na przestrzeni dziesięcioleci, zmieniało się szkolenie płetwonurków w klubach PTTK/CMAS. Jak kiedyś wyglądały wyprawy nurkowe i jak zmieniały się sposoby podwodnej turystki. Jak zarabiano pracami podwodnymi na te wojaże i drogi sprzęt do nurkowania. Gdzie docierali i docierają płetwonurkowie Skorpeny w Polsce i na świecie. A wszystko to zilustrowane wspaniałymi zdjęcia członków klubu, które często zdobiły liczne magazyn i publikacje. Przeczytam i poznamy liczne podwodne aktywności uprawiane przez Skorpeniarzy. Zaznajomimy ze wszystkimi aspektami życia klubowego AKP Skorpena.
Miejscami książka "Być w Skorpenie" zamienia się we wspaniały album z fotografią podwodną. To rezultat pracy fotografów podwodnych z AKP Skorpena. Zespół redakcyjny miał ogromny kłopot z ich wyborem. Pomogli nam w tym Bartosz i Tadeusz Burniewicz z pracowni graficznej Bury Densign S.C. To ich talent stworzył wizualną zwartość książki i do nich często należał wybór danego zdjęcia z kilku proponowanych przez redakcję. fot. archiwum Paweł Laskowski
Książka „Być w Skorpenie” to "skorpenowa skrzynia skarbów" - jak się wyraził na "wodowaniu" książki w październiku 2023 roku, jeden z dwójki redaktorów prowadzących - Marek Krzynowek.
...."Tymi skarbami są utrwalone w tekście i na setkach fotografii emocje, przygody, aktywności , pasje, przyjaźnie. Czytając doświadczymy zgromadzonej masie dobrej energii i to coś - co nazywane jest „DUCHEM SKORPENY”. A po co to zostało napisane?
Dla tych starszych Skorpeniarzy, by zaglądając do książki przypominały się nam te dobre chwile z przeszłości, bo powroty do dobrych wspomnień dobrze działają na każdego z nas…
A dla tych młodszych Skorpeniarzy, którzy dzisiaj są w Klubie i będą w nim w przyszłości, pragniemy by ta książka była inspiracją i niewyczerpywanym magazynem tej dobrej energii niezbędnej w dążeniu do realizacji własnych pomysłów, wyznaczonych celów, najskrytszych marzeń" …
Historia pewnej niezwykłej książki... Niezwykłej, bo tworzonej przez wyjątkowych, pełnych pasji ludzi, w których jest prawdziwy ogień... choć ich żywiołem jest woda - ludzi z Akademicki Klub Płetwonurków "Skorpena". Niezwykłej, bo powstawała 6 lat. I choć początkowo miała być broszurą... okazało się, że ma 600 stron. No ale jak zamknąć między okładkami 55 lat życia AKP "Skorpena"??? Aż dziw, że te wszystkie niezwykłe wspomnienia o ludziach, wyprawach, wydarzeniach udało się zmieścić tylko na 600 stronach i do tego zilustrować fenomenalnymi zdjęciami! - Tak miło wyrazili się o monografii "Być w Skorpenie" - Bartosz i Tadeusz Burniewicz z pracowni graficznej Bury Densign S.C. . fot. archiwum Paweł Laskowski
Jak na akademicki zespół redakcyjny przystało - książka została napisana zgodnie ze sztuką publikacji naukowej. Wszelkie wycinki prasowe zawierają źródło. Większość zdjęć posiada autora. Praca zawiera wiele unikatowych fotografii, nigdzie nie publikowanych. Bogaty wykaz źródeł i literatury pozwala na badanie historii nurkowania i nurkowań naukowych w Polsce.
Niezwykłość tej książki polega przede wszystkim na tym, że był to projekt, który autentycznie ocala od zapomnienia kawał pięknej historii o ludziach, o przyjaźni, o pasji. I jest projektem absolutnie niekomercyjnym.
Autorem tytułu jest koleżanka Karina Kowalska, kustoszka Muzeum Nurkowania w Warszawie. Na fotografii część zespołu redakcyjnego na gościnnej wizycie w murach Muzeum Nurkowania. To wtedy powstał pomysł na tytuł książki. fot. Robert Arciszewski
Format książki : 21,5 cm x 30,5 cm,
- stron: 664
- okładka: twarda
- cena: 250 zł + koszty wysyłki 20 zł
Zamówienia na książkę można składać poprzez wpłatę bankową:
Konto bankowe:
Bogusława Sieheń, 98102035410000590200311480
Dopisek: Być w Skorpenie, imię i nazwisko, adres doręczenia, telefon.
To pamiątkowa fotografia, blisko dwustu uczestników na uroczystym bankiecie w Hotelu Roberts w Mikołajkach, którzy się zjawili na obchodach 55-lecia Akademickiego klubu Płetwonurków Skorpena. Niezwykłego i nietuzinkowego klubu płetwonurków, jak książka o tej grupie przyjaciół i kolegów - "Być w Skorpenie". fot. Robert Arciszewski
Wielkość książki na każdej półce od razu rzuca się w oczy. Swoją oprawę zawdzięcza talentowi pana Tadeusza Burniewicza - cenionego artysty grafika, nie tylko na Warmii i Mazurach. fot. archiwum Paweł Laskowski
W założeniach miała być tylko broszurą, która szybko po stworzeniu zespołu redakcyjnego, ambitnie została zaplanowana na 250-stronicową książkę. Ogrom zebranego materiału i mnogości wspaniałych zdjęć rozrósł monografię klubu Skorpena do 664 stron! fot. archiwum Paweł Laskowski
Książka została podzielona na dwadzieścia rozdziałów, w których przybliżono działalność akademickich płetwonurków. Pierwszy rozdział – Historia nurkowania swobodnego w Olsztynie i początki klubu Skorpena” zaczyna się latem 1957 rok. W pionierskich czasach, kiedy zaczęto uprawić zespołowo nurkowanie swobodne w Polsce. Olsztyn należy do elitarnego grona kilku miejsc w Polsce, gdzie po raz pierwszy w kraju, zaczęto nurkować hobbistycznie w sprzęcie nurkowym. W 1957 roku przy Wydziale Rybactwa na Wyższej Szkole Rolniczej w Olsztynie z inspiracji młodych naukowców powstała Sekcja Badań Podwodnych (SBP) , którą później przemianowano na Naukowe Koło Badań Podwodnych (NKBP).
Mozolne zbieranie dokumentów, zdjęć i wspomnień członków NKBP w Olsztynie pozwoliło na odtworzenie historii początków nurkowania w Olsztynie i Polsce. Prace redakcji ocaliły od zapomnienia jedną z ciekawszych dróg rozwoju nurkowania w kraju, a członkom Skorpeny na odkrycie jej korzeni i przyczyny na odrodzenia się nurkowania naukowego na olsztyńskiej uczelni. fot. archiwum Paweł Laskowski
Członkami tej elitarnej grupy byli naukowcy i studenci kortowskiej uczelni, zajmujący się badaniami podwodnymi, uczestnicy wielu akcji eksploracyjnych na terenie Polski i zagranicy. Jeden z członków NKBP, kolega Leszek Suchy, był konstruktorem legendarnych już automatów oddechowych R-7 „Kajman” i R-8 „Marlin” produkowanych do 1979 roku przez Zakład Mechaniki Precyzyjnej w Gdańsku. Płetwonurkowie z NKBP w Olsztynie wespół z Warszawskim Klubem Płetwonurków wydobyli dwa samoloty z II Wojny Światowej, pierwsi penetrowali zalane bunkry Głównej Kwatery Hitlera w Gierłoży i Kwatery Głównej Niemieckich Wojsk Lądowych (OKH) w Mamerkach. Prowadzili liczne badania naukowe w polskich jeziorach i rzekach, uczestniczyli w eksploracjach wielu jaskiń i sztolni, nurkowali naukowo w Bałtyku i Adriatyku – nurkując i pracując na sprężonym powietrzu do głębokości 75 metrów, itd.
Tak się zaczyna książka „Być w Skorpenie”…
Na przykładzie działań AKP Skorpena możemy poznać historię wielu wyjątkowy podwodnych aktywności na skalę kraju, a nawet może i czasami świata. Na przykład olsztyńska Skorpena wymyśliła i rozgrywała kilkukrotnie na wodach jeziora Kortowskiego Mistrzostwa Polski w Wędkarstwie Podwodnym. Zawodów unikanych na skalę światową! fot. archiwum Paweł Laskowski
Szkolenia w AKP Skorpena to obraz ewolucji nurkowania swobodnego płetwonurków rekreacyjnych w Polsce na przestrzeni ponad sześćdziesięciu lat. Zmiany metod nauki, wymogów stawianych kandydatom na płetwonurków, czy sprzętu, który się zmieniał w ciągu dziesięcioleci. Pozwala na uzmysłowienie przyczyn obecnej popularności nurkowania swobodnego w kraju. fot. archiwum Paweł Laskowski
Zespół redakcyjny na przykładzie płetwonurków na olsztyńskiej uczelni pokazał, jak na przestrzeni dziesięcioleci, zmieniało się szkolenie płetwonurków w klubach PTTK/CMAS. Jak kiedyś wyglądały wyprawy nurkowe i jak zmieniały się sposoby podwodnej turystki. Jak zarabiano pracami podwodnymi na te wojaże i drogi sprzęt do nurkowania. Gdzie docierali i docierają płetwonurkowie Skorpeny w Polsce i na świecie. A wszystko to zilustrowane wspaniałymi zdjęcia członków klubu, które często zdobiły liczne magazyn i publikacje. Przeczytam i poznamy liczne podwodne aktywności uprawiane przez Skorpeniarzy. Zaznajomimy ze wszystkimi aspektami życia klubowego AKP Skorpena.
Miejscami książka "Być w Skorpenie" zamienia się we wspaniały album z fotografią podwodną. To rezultat pracy fotografów podwodnych z AKP Skorpena. Zespół redakcyjny miał ogromny kłopot z ich wyborem. Pomogli nam w tym Bartosz i Tadeusz Burniewicz z pracowni graficznej Bury Densign S.C. To ich talent stworzył wizualną zwartość książki i do nich często należał wybór danego zdjęcia z kilku proponowanych przez redakcję. fot. archiwum Paweł Laskowski
Książka „Być w Skorpenie” to "skorpenowa skrzynia skarbów" - jak się wyraził na "wodowaniu" książki w październiku 2023 roku, jeden z dwójki redaktorów prowadzących - Marek Krzynowek.
...."Tymi skarbami są utrwalone w tekście i na setkach fotografii emocje, przygody, aktywności , pasje, przyjaźnie. Czytając doświadczymy zgromadzonej masie dobrej energii i to coś - co nazywane jest „DUCHEM SKORPENY”. A po co to zostało napisane?
Dla tych starszych Skorpeniarzy, by zaglądając do książki przypominały się nam te dobre chwile z przeszłości, bo powroty do dobrych wspomnień dobrze działają na każdego z nas…
A dla tych młodszych Skorpeniarzy, którzy dzisiaj są w Klubie i będą w nim w przyszłości, pragniemy by ta książka była inspiracją i niewyczerpywanym magazynem tej dobrej energii niezbędnej w dążeniu do realizacji własnych pomysłów, wyznaczonych celów, najskrytszych marzeń" …
Historia pewnej niezwykłej książki... Niezwykłej, bo tworzonej przez wyjątkowych, pełnych pasji ludzi, w których jest prawdziwy ogień... choć ich żywiołem jest woda - ludzi z Akademicki Klub Płetwonurków "Skorpena". Niezwykłej, bo powstawała 6 lat. I choć początkowo miała być broszurą... okazało się, że ma 600 stron. No ale jak zamknąć między okładkami 55 lat życia AKP "Skorpena"??? Aż dziw, że te wszystkie niezwykłe wspomnienia o ludziach, wyprawach, wydarzeniach udało się zmieścić tylko na 600 stronach i do tego zilustrować fenomenalnymi zdjęciami! - Tak miło wyrazili się o monografii "Być w Skorpenie" - Bartosz i Tadeusz Burniewicz z pracowni graficznej Bury Densign S.C. . fot. archiwum Paweł Laskowski
Jak na akademicki zespół redakcyjny przystało - książka została napisana zgodnie ze sztuką publikacji naukowej. Wszelkie wycinki prasowe zawierają źródło. Większość zdjęć posiada autora. Praca zawiera wiele unikatowych fotografii, nigdzie nie publikowanych. Bogaty wykaz źródeł i literatury pozwala na badanie historii nurkowania i nurkowań naukowych w Polsce.
Niezwykłość tej książki polega przede wszystkim na tym, że był to projekt, który autentycznie ocala od zapomnienia kawał pięknej historii o ludziach, o przyjaźni, o pasji. I jest projektem absolutnie niekomercyjnym.
Autorem tytułu jest koleżanka Karina Kowalska, kustoszka Muzeum Nurkowania w Warszawie. Na fotografii część zespołu redakcyjnego na gościnnej wizycie w murach Muzeum Nurkowania. To wtedy powstał pomysł na tytuł książki. fot. Robert Arciszewski
Format książki : 21,5 cm x 30,5 cm,
- stron: 664
- okładka: twarda
- cena: 250 zł + koszty wysyłki 20 zł
Zamówienia na książkę można składać poprzez wpłatę bankową:
Konto bankowe:
Bogusława Sieheń, 98102035410000590200311480
Dopisek: Być w Skorpenie, imię i nazwisko, adres doręczenia, telefon.
To pamiątkowa fotografia, blisko dwustu uczestników na uroczystym bankiecie w Hotelu Roberts w Mikołajkach, którzy się zjawili na obchodach 55-lecia Akademickiego klubu Płetwonurków Skorpena. Niezwykłego i nietuzinkowego klubu płetwonurków, jak książka o tej grupie przyjaciół i kolegów - "Być w Skorpenie". fot. Robert Arciszewski