I popłynęli w XII Skorpenowym Spływie Łyną

Trzeba było widzieć miny naszych dzielnych budowniczych linii tramwajowej na widok takiej procesji, która przeszła obok ich budowy i weszła do rzeki. Autentycznie szczęki im opadły, tak jak koparkom, na których procowali :)

















A kolorowy tłum, tworzący tę procesję, był niezwykle barwny. Składał się z rybek, pszczółek, myszek, króliczków, hydraulików, wiosenek, arabów i arabek, ludzi przebranych za nurków, wikingów, żabek i wielu innych stworzonek. No i był jeden Amigos.



Z reporterskiego obowiązku oraz tradycji muszę potwierdzić, że akademicy wyrobili się w kwadrancie.





Najwięcej emocji na linii startu wzbudziła łódź, należąca do gromadki ludzi dumnie obnoszących się z okazałymi rogami. Nasz młody ekspert, budowniczy łódeczek z papieru od razu stwierdził: "...tato, ona nie popłynie - dziurawa".
A łódeczka popłynęła i to z jaką klasą :)

Od początku tygodnia straszono nas załamaniem pogody na Warmii. Skorpeniarze i przyjaciele klubu zdążyli. Było pięknie a słoneczko co chwilę wyglądało zza chmur. Pisząc te słowa, kilka minut po północy patrzę właśnie na śnieg, który sypie na parapet. Spóźnił się na szczęście :)



Spływ był w tym roku krótszy o kilkaset metrów. Metą był brzeg olsztyńskiego Parku Centralnego. Atmosfera niewiele się jednak zmieniła. Na scenie grała orkiestra dęta, ludziska spacerowali po alejkach, dzieciaki wrzeszczały.



Pojawił się również bronkobus. Hmm, myślę sobie, zrobię sobie sweet focię z urzędującym prezydentem. Niestety Pana Prezydenta Bronisława nie było.



A jaką moc ma nadchodząca wiosna przekonali się wszyscy zgromadzeni na brzegu. Pani Wiosenka, która przypłynęła na metę jako jedna z pierwszych, pchała przed sobą kajak z kierownikami ruchu. Gratulujemy pary w piersiach :)





Powolutku dopływali do mety pozostali uczestnicy. A to, co działo się w dalszej części programu, pokażemy w następnej relacji :)

Zobaczcie, jak tę część imprezy zarejestrował obiektyw Nurkowej Polski. Jeśli chciałbyś podzielić się innymi ujęciami, zapraszamy. Dołącz do twórców historii Skorpenowego Spływu Łyną w Nurkowej Polsce.

historia spływu
I - ZOBACZ	II - ZOBACZ	III - ZOBACZ
IV - ZOBACZ	V - ZOBACZ	VI - ZOBACZ
VII - ZOBACZ	VIII - ZOBACZ	IX - ZOBACZ
X - ZOBACZ	XI - ZOBACZ	XII - ZOBACZ