21 marca 2009 roku, w pierwszy dzień wiosny, na starcie stanęło 201 płetwonurków z Polski i Zagranicy. Spływ stał się kultowym wydarzeniem dla wielu nurkowych ekip z Polski. Skąd zatem taka wielka frekwencja w Olsztynie? Odpowiedź na to pytanie jest bardzo proste.
Założeniem spływu, od początku, był darmowy udział. Impreza była więc pozbawiona opłat, profesjonalnie zorganizowana, z pełną gwarancją bezpieczeństwa, wzbogacona losowaniem licznych, bardzo atrakcyjnych nagród.
Organizatorzy nie wypuszczali żadnego uczestnika bez pamiątkowego souveniru i wielu miłych wspomnień. W 6 spływie aktywnym uczestnikiem był Romana Białas, który 40 lat wcześniej założył kortowski Klub i był pierwszym prezesa AKP „Skorpena". Nad wodą zrobiło się kolorowo i wesoło. Cenna nagroda za przebranie zaczęła mobilizować i uwalniać wyobraźnię spływowiczów i ich rodzin. Cześć oficjalna została ponownie zorganizowana w klubie „Arton”. Losowanie nagród jak zawsze podbiło emocje licznie zebranych uczestników. Okazało się, że liczba uczestników i gości na imprezie wyniosła ponad 400 osób.
Nowością był występ w ramach imprezy coverovey kapeli „KOMP” z Olsztyna , która serwując standardy muzyki rozrywkowej przeniosła spływowiczów na parkiet klubowy rozkręcając imprezę. Gospodarzem w 2009 roku był Gracjan Górski, prezes klubu i jak się okazało niezły perkusista. Wieczorem twardziele przenieśli się klubu „Skorpena” na dalszą część baletów.
Marcin „Misiek” Bukowski, wieloletni, znakomity bosman w AKP „Skorpena”, był jednym z ważniejszych filarów w historii Skorpenowych Spływów Łyną. Na jego głowie przez lata była rejestracja i funkcjonowanie Klubu w dniu spływu. Perfekcyjny organizator i pomysłodawca wielu patentów w organizacji imprezy.
Autor: Paweł Laskowski
Organizatorzy nie wypuszczali żadnego uczestnika bez pamiątkowego souveniru i wielu miłych wspomnień. W 6 spływie aktywnym uczestnikiem był Romana Białas, który 40 lat wcześniej założył kortowski Klub i był pierwszym prezesa AKP „Skorpena". Nad wodą zrobiło się kolorowo i wesoło. Cenna nagroda za przebranie zaczęła mobilizować i uwalniać wyobraźnię spływowiczów i ich rodzin. Cześć oficjalna została ponownie zorganizowana w klubie „Arton”. Losowanie nagród jak zawsze podbiło emocje licznie zebranych uczestników. Okazało się, że liczba uczestników i gości na imprezie wyniosła ponad 400 osób.
Nowością był występ w ramach imprezy coverovey kapeli „KOMP” z Olsztyna , która serwując standardy muzyki rozrywkowej przeniosła spływowiczów na parkiet klubowy rozkręcając imprezę. Gospodarzem w 2009 roku był Gracjan Górski, prezes klubu i jak się okazało niezły perkusista. Wieczorem twardziele przenieśli się klubu „Skorpena” na dalszą część baletów.
Marcin „Misiek” Bukowski, wieloletni, znakomity bosman w AKP „Skorpena”, był jednym z ważniejszych filarów w historii Skorpenowych Spływów Łyną. Na jego głowie przez lata była rejestracja i funkcjonowanie Klubu w dniu spływu. Perfekcyjny organizator i pomysłodawca wielu patentów w organizacji imprezy.
Autor: Paweł Laskowski
historia spływu | ||
I - ZOBACZ | II - ZOBACZ | III - ZOBACZ |
IV - ZOBACZ | V - ZOBACZ | VI - ZOBACZ |
VII - ZOBACZ | VIII - ZOBACZ | IX - ZOBACZ |
X - ZOBACZ | XI - ZOBACZ | XII - ZOBACZ |